nie przyjmujemy nowych uzytkownikow ;)
Eh wiec sadze ze od samego poczatku trzeba prowadzic zapiski kiedys beda warte miliony
jak tylko przyszlysmy (opisuje zdarzenia u dziewczyn) to rozpoczela sie wojenka i zaczelysmy sie tluc: najpierw o lozka, potem o torby (bo nam sie wymieszaly), potem juz o byle co, polala sie nawet krew
Raczej szybko poszlysmy spac
No i Ben mnie olał chamsko
Offline
hehhe
u Nas bylo zamieszanie totalne :> Kaczka oczywiscie latal z wiertara i przewiercil reke Tomusiowi (chyba albo czyms innym). Majki za mna latal... ^^ no i w ogole byl bajzel totalny w naszym pokoju - przydalaby nam sie jakas sprzataczka ::
a krew kogo? Tomka?
Offline
Offline
no wlasnie, jesczze szanta na oczy nie widzialam, kiedy on przylaz? (wybaczcie, taki delikatny oftopik)
a ja sie z nikim nie zabawialam bo wszyscy mnie opuscili, Jared poszed do Toma (nie myslic z TOMOMYM czy jak mu tam xD) a Sara do Gerdona ;(
Offline