jestem zaspokojony
EDIT nie nie o to chodzilo! xDD chodzilo ze jestem szczesliwy buahhaha ::

no wlasnie Amy my nie wrocilismy do domu D:D:

no wiec bylo swietnie duzo nie pamietam xD ale zaczelo sie od tego ze malowalismy sie itp. pozniej gdy wszystcy byli gotowi poszlismy nad rzeczke. Mikey chcial rabac drzewo glowa na ognisko ale okazalo sie ze Kaczka juz nam przygotowal wzielismy sobie po kocyku, piwku i pusicilismy 'przyspiewki Kaki' xD (wtedy poszedlem sie kapac ) po jakims tam czasie zaczelismy sie bawic w prawdomownosc a potem zaczelismy tanczyc i stwierdzilismy ze za malo alkoholu ze chcemy wiecej wiec polezlismy do domu gdzie kaczka pilowal lozko zamknelismy go w piwnicy i zaczelismy sie bawic wiecej nie pamietam upilem sie totalnie i mam kaca ze hoho ^^

wiecie co :> mysle ze na prawde sie spiliscie bo nie pamietacie kiedy wrocilismy xDD

tak? mi sie wyawalo ze zasnelam a mozliwe ze wstalam tylko nie pamietam xD ale obudzilam sie  gdzies na ogrodku chyba :>

LOL Amy ty pijaku ;D nie spodziewalem sie tego po tobie
a to miala byc grzeczna impreza ktos mowil? po 2 piwa hahaha
ja to w ogole nic nie pamietam ale jestem caly pobity :>

kurde dzisiaj kolejna bibka? (ale w domku )