nie przyjmujemy nowych uzytkownikow ;)
SIEMA ;D
dzis obudzialam sie ok 8 rano w pokoju babskim, Sary nie bylo, Alison nie bylo, a Amy chrumkala przez sen z Gerdziunkiem wiec mi sie nudzilo i wyszlam z pokoju. Zeszlam na dol i Sara mnie przywitala i zaproponowala sniadanko wiec bylam hepi. Siadlam se i wtedy do domu naszego dotarla muza z domu facetow (prawdopodobnie to Rob puscil jakas piosenke Aundrey Kitching )
Jak Sara zrobila sniadanko (w ktorym nie pomoglam jej ) to wyszlysmy tradycyjnie na ogrodek by je spozyc. Wtedy uslyszalysmy jak kitos nas wola zza krzakow i okazalo sie ze to Tomus.
Tomus zaczol opowiadac ze Brian i Jared jeszcze nie wrocili wiec jest smutny wiec go wzielysmy i zaczelysmy przytulac. :migren:
Popoludnie zlecialo na nudach, bylo zimno wiec caly dzien sie nudzilam u dziewczyn a potem wyruszylam do facetow gdzie Tom stroil Robowi.
A potem wbila Kaka ("Kaka idzie z ogloszeniem!") i powiedziala ze dzis prawdopodobnie bedziemy mieli zadanie do wykonania (czyzby zwiazane z projektem ktory robili? )
Wiec teraz jestem na forum i dziele sie z wami ta informacja o ktorej i tak wszyscy juz chyba wiedza
Offline
SUPER ;P
u mnie w sumie nudy. tzn obudzilem sie ok. 11(wczesniej biegalem z Daxem i Robem ale jakos mi sie zasnelo ^^) umylem sie zjadlem sniadanko itp. pozniej nudzilismy z chlopcami..... czyli w sumie gadalismy o tym ze ...... rozmawialismy o KWIATKACH i o seksie grupowym i inne takie.... ale tak naprawde ciagle myslelismy o Jaredzie i Brajanie wiec rozmowa nie byla interesujaca ee potem Rob kazal mi patrzec jak on juz umie grac i spiewac Delajle i pochwalic oczywiscie ;P
a co do zadania to chyba jednak nie wypali bo nie mozeby robic zadania bez Jareda i Brajana!!!!
Offline